Witam na moim pierwszym blogu!
Jestem Vicci, początkująca fanka Death Note. Postanowiłam pisać tego bloga za namową Umino, otaku która też wariuje na punkcie mangi również ma bloga na podstawie Death Note.
No, więc na początku opiszę początek. :) Można powiedzieć, że mangą "zaraziłam się" w szpitalu =3, bo miałam tam koleżankę, która genialnie ją rysowała. Potem, na urodziny dostałam pierwszą mangę (Karin) i wszystko się dalej potoczyło...
Na razie znam mało tytułów, ale poszerzam swoją biblioteczkę nowymi mangami i anime. Można powiedzieć, że jestem otwarta na nowe tytuły i jakby ktoś chciał mi coś polecić, to na pewno przeczytam/obejrzę conajmniej 3 rozdziały/odcinki.
Jeśli kogoś zastanawia, dlaczego nazywam się Vicci (mało japońsko) to jest to moja OC (oryginal character). Nie wiem, skąd takie imię, ale jakoś tak wyszło...
Cóż, jestem dość wysoka. Mam ponad 170 cm wzrostu, grupę krwi A, zielone oczy i dość długie (sięgają mi chyba do pasa), proste włosy nijakiego koloru.
Zwykle ludzie mnie mają za bardzo nieśmiałą, ale ja po prostu nie lubię przerywać komuś, więc wychodzi, że niewiele mówię. Uwielbiam filmy z dużą ilością przemocy i/lub wybuchów i/lub tajemnic, ale z mang preferuję komedie np. Ourana.
Z Death Note jak dotąd lubię L, Ryuuka, Lighta.
Sutekina Dokusho!